Sarna
Wieczorem w Piątek zaczynamy biesiadę. Niestety nie zrobiłem treningu, zaś wszak na weekendzie mam różne treningi, będę musiał siłownię przełożyć na późniejszy tydzień. Z jednej strony czuję niejaki niesmak, ponieważ zbierałem się na tę siłownię ponad godzinę, a jak zwykle niczego z niej nie wyniosłem, prócz bolącego barku wywołanego dźwiganiem bez rozgrzewki. Na szczęście to tylko łagodny ból nie ma możliwości na jakieś złamanie czy znaczny uraz, ból jest wątły aczkolwiek dokuczliwy. Wybija godzina dwudziesta wszyscy są na miejscu, na stole pojawiły się wysoce procentowe trunki alkoholowe, lecz jutro gram mecz toteż nie mogę sobie zezwolić na pijaństwo. Wszystko układa się nie po mojej myśli, wszyscy mnie namawiają do picia, aczkolwiek ja twardo zapieram się oraz odmawiam. Nastroje się zmieniły, rozumie się samo przez się jak po alkoholu każdy ma najwięcej do powiedzenia. Ustalam sobie czas do 23 i się zmywam, aczkolwiek nie jest mi tu dobrze to dla przyzwoitości chwilkę jeszcze zostaję. Czas odpowiedni aby wrócić, wziąć kąpiel oraz zregenerować się przed jutrzejszym dniem.
A przy okazji: Szamba betonowe Podlaskie